poniedziałek, 25 lipca 2011

O przygotowaniach do CPD Signatures mówi Aleksandra Kmiecik.




- Jak dostałaś się do udziału w CPD Signatures?
Niedługo po majowym FashionPhilosophy przedstawicielka IGEDO na Polskę zadzwoniła do mnie i przedstawiła ofertę stoiska i pokazu w bardzo korzystnej cenie. Decyzję musiałam podjąć szybko, w parę dni, ale przyznam szczerze, że nie zastanawiałam się długo.

- Na czym polegają działania promocyjne Igedo?
Dostałam możliwość przedstawienia swojej sylwetki i kolekcji na stronie internetowej Igedo, a także pokazanie ubrań w sesji zdjęciowej, która ma przedstawiać trendy na sezon wiosna/lato 2012. Jestem bardzo zadowolona z efektów sesji. Stworzono zupełnie nową stylizację dla mojej kolekcji, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Muszę przyznać, że warto powierzyć stylizację komuś, kto ma do kolekcji większy dystans, niż jej twórca.

- To Twoja pierwsza prezentacja za granicą i od razu na tak prestiżowych targach. Jak przygotowywałaś się do wyjazdu?
To nie było łatwe. Studia artystyczne nie przygotowują zbyt dobrze do wejścia w świat biznesu modowego, dlatego też potrzebowałam pomocy kogoś z zewnątrz, z wykształceniem i doświadczeniem marketingowym i handlowym. Bardzo wsparli mnie organizatorzy FashionPhilosophy Fashion Week Poland. Pomogli stworzyć listę spraw, którymi musiałam się zająć: produkcja katalogów, nowe wizytówki, rozmowy ze szwalniami, z producentami tkanin, wszystko co potrzebne do przedstawienia potencjalnemu klientowi konkretnej oferty idealnie dopracowanej ze strony logistycznej i finansowej. To dla mnie ważne doświadczenie.

- Jak przygotowywałaś samą kolekcję?
Ubiory musiałam przygotować do pokazania z bliska. Szykując sylwetki do pokazu w ramach Fashion Week Poland dbałam przede wszystkim o to, by ubrania dobrze prezentowały się na modelkach. Teraz muszą perfekcyjnie wyglądać również na wieszaku. Oczywiście nie dałabym rady z tym wszystkim sama. Kilka osób bardzo mi pomogło nie oczekując niczego w zamian. Mam w związku z tym wiele długów wdzięczności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz