środa, 17 sierpnia 2011

Joanna Klimas

Każdy z nas mógł odczuć na własnej skórze, że lato nie należało do najcieplejszych. I mimo, że Fashion Philosophy przygotowuje się do prezentowania kolekcji na sezon wiosna/lato 2012, ja wciąż wracam do majowej edycji i tam szukam inspiracji na nadchodzącą nieuchronnie jesień. Najbardziej odpowiednia wydaje się być kolekcja Joanny Klimas. Czarno – beżowe propozycję z mocnym turkusowym akcentem w dość letniej wersji, moim zdaniem są idealne na taką pogodę, jaka się zapowiada tej jesieni.

Mnie osobiście zachwyciły skóry: bardzo proste, bez żadnych zbędnych ozdobników. Dokładnie takie, o jakich marzy moja szafa. Oprócz kurtek, uznaniem cieszyły się przede wszystkim półprzezroczyste suknie, szerokie spodnie oraz krótkie, luźne topy na szerokich ramiączkach. Kolejną ogromną zaletą kolekcji jest uniwersalność. Projekty Joanny Klimas pasują osobie w każdym wieku - łącznie ze mną. Zwłaszcza, że podobne propozycje można obserwować także na szafiarskich blogach czy lookbooku. Skórzana kurtka i zwiewne, półprzezroczyste suknie zawsze robiły ogromne wrażenie. Na mnie na pewno.



poniedziałek, 15 sierpnia 2011

L’OFFICIEL PISZE O POLSKICH PROJEKTANTACH



Jest kilka nazwisk w polskim świecie mody, z których powinniśmy być szczególnie dumni, ponieważ nie tylko tworzą tzw. high fashion, ale ich talent i umiejętności coraz częściej dostrzegają zagraniczne pisma modowe. Biblia mody L’Officiel na swoich łamach postanowiła przedstawić trzech liderów wywodzących się z Polski: Małgorzatę Dudek, Gosię Baczyńską i Dawida Tomaszewskiego, uznając tym samym, że to właśnie oni coraz bardziej liczą się w kalendarzach mody na całym świecie, ponieważ wygrywają konkursy, ubierają światowe gwiazdy, zdjęcia ich projektów widać w ważnych edytorialach, a swoje projekty sprzedają w zagranicznych butikach.

Pełen tekst na:

piątek, 12 sierpnia 2011

konkurs Batycki

Batycki to polska marka flagowa, firma z misją, pomysłem i wizją.  Torebki z gdańskiej fabryki, opieczętowane kroplą polskiego bursztynu znają kobiety nie tylko w Polsce. Bożena Batycka, właścicielka i projektantka firmy już dawno przekonała Polki, że Batycki to najlepsza i najbardziej znana marka torebek. Teraz jest na dobrej drodze, by udowodnić, że te przedmioty niczym nie ustępują światowym markom.

Ostatnio firma ta zorganizowała konkurs "Zaprojektuj torebkę marzeń Batycki" który pozwalał uczestnikom wczuć się w rolę projektanta i co więcej - wygrać swój projekt. Z pewnością nie było łatwo, Batycki postawił na kreatywność swoich fanów - dobór modelu torebki, kolorów oraz faktur był wyzwaniem dla uczestników konkursu. Oprócz tego, zadaniem dodatkowym było nadanie nazwy swojej torebce i odpowiedź na pytanie "Dlaczego torebka Batycki i Ty to najlepsze połączenie?"

Zwycięzców możecie podziwiać TUTAJ .


Bardzo podoba mi się taki sposób komunikacji z klientem. Gdybym tylko miała trochę więcej wyobraźni i talentu do rysowania, z pewnością wzięłabym udział. Poza tym, to bardzo dobra okazja do pokazania siebie, tak jak to zrobiła na przykład Alice Point projektując limitowaną kolekcję bluz i koszulek dla Paprocki&Brzozowski. Gratuluję zwycięzcy i czekam na więcej takich konkursów.



 

czwartek, 11 sierpnia 2011

Modowe Miasteczko Fashion Week




Podczas tej edycji, organizatorzy łódzkiego Fashion Weeku stworzyli coś niesamowitego, co mi osobiście niezmiernie przypadło do gustu. Modowe miasteczko jest idealnym rozwiązaniem z wielu względów - po pierwsze, znajdować się będzie w pofabrycznej architekturze, która kojarzona jest z modą, sztuką, artystami. Po drugie, nigdy nie zapomnę pokazów OFF-owych (OFF Out Of Schedule) na Księżym Młynie, ich klimatu, atmosfery, odmienności od zwykłego wybiegu i tradycyjnych świateł. A to wszystko za sprawą idealnie dobranej lokalizacji. I wreszcie po trzecie, co najważniejsze z praktycznej strony, wszystko będzie w jednym miejscu - pozwoli to zaoszczędzić mnóstwo czasu gościom i jeszcze bardziej poczuć klimat imprezy.





środa, 10 sierpnia 2011

nowa lokalizacja Fashion Week Poland

Dotychczas centralnym punktem FashionPhilosophy była Hala EXPO. W tej edycji miejsce to zamienione zostaje na dawną przędzalnie Grohama, zlokalizowaną na Księżym Młynie (ul. Ks. Tymienieckiego 22/24). Jest to obszar Łódzkiej Strefy Ekonomicznej i to właśnie tam odbędzie się jesienna edycja łódzkiego Fashion Weeku. Obok starej zabudowy staną trzy nowoczesne namioty (Showroom,  VIP room i namiot pokazowy). Całość ma stworzyć modowe miasteczko Fashion Week o łącznej powierzchni ponad 9 tyś m.kw. .
Ja osobiście jestem bardzo ciekawa Showroomu. Dlaczego? Wszystkie stoiska mają  być podzielone na kategorie (Projektanci, Firmy, Marki i instytucje obsługujące projektantów). Ponadto, ma być stworzona specjalna "Wyspa luksusu".

Jedyne co mogę powiedzieć - nie mogę się doczekać i Wy pewnie też!



Alexander McQueen: Savage Beauty

Alexandra McQueena z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać. Jego niekonwencjonalne i dość kontrowersyjne projekty mógł zobaczyć każdy, bowiem w nowojorskim Metropolitan Museum's Costume Institute odbyła się wystawa zatytułowana "Savage Beauty" ("Dzikie piękno").


Tak jak można się było spodziewać, chętnych było co nie miara. Kilkugodzinne kolejki nie zniechęciły odwiedzających i nie ma się co dziwić, moim zdaniem to jedna z nielicznych wystaw, która wzbudziła u mnie tak duże zainteresowanie. Jak podaje Gazeta.pl łączna liczba zwiedzających osiągnęła 661,5 tysiąca gości co daje wystawie "Savage Beaty" zaszczytne 8 miejsce w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych wystaw w ponad 140-letniej historii muzeum. A przecież doskonale kojarzymy takie sławy jak "Mona Lisa" czy "Picasso".


Jeżeli chodzi o samą wystawę najbardziej do gustu przypadły mi dwie sekcje : ROMANIC PRIMITIVISM i ROMANTIC NATURALISM. To tu dzieła McQueena są najbliższe mojej osobie. Idealne kolory, dziewczęcość w każdym calu, dbałość o każdy szczegół. Mój numer jeden to suknia z kwiatów ( 7:20 na filmiku zamieszczonym poniżej), a także jego kultowe buty, tm razem w beżowym wydaniu (8:00).


Dla wszystkich tych, którzy jeszcze nie widzieli wystawy zapraszam na multimedialny pokaz :

 

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Targi CPD Signatures w Dusseldorfie

Pod koniec lipca, w Düsseldorfie, odbyła się już druga edycja targów mody CPD Signatures. Podczas całego wydarzenia wielu najznamienitszych projektantów z całego świata zaprezentowało swoje propozycje i trendy na sezon wiosna/lato 2012. Wśród nich nie zabrakło także polskiej reprezentacji - Aleksandry Kmiecik, Julii Zaremby, Agi Pou i Moniki Jaworskiej. Te dobrze rokujące nazwiska nie znalazły się tam przypadkowo - wybrane zostały przez IGEDO Company, organizatora CPD na majowym FashionPhilosophy.



Jak przyznaje sama Aleksandra Kmiecik - na decyzje dotyczące udziału w targach nie miała zbyt wiele czasu. Na szczęście nie musiała się zastanawiać zbyt długo. Oprócz niezapomnianych wspomnień, jak co edycję, naszym projektantom zapewniono minimalne ceny na zakup stoisk, organizację pokazów oraz promocję.

Na samych targach młode projektantki przedstawiły swoje propozycje w tzw. Style Project, module tworzonym we współpracy z Fashion Philosophy, prezentującym debiutantów i designerów awangardowych. Jednak targi to nie tylko prezentacja swoich projektów. Pamiętać powinniśmy też o wszystkich przygotowaniach do wyjazdu - "produkcji katalogów, nowych wizytówek, wszelkie rozmowy ze szwalniami, z producentami tkanin, czyli wszystko to, co potrzebne do przedstawienia potencjalnemu klientowi konkretnej oferty idealnie dopracowanej ze strony logistycznej i finansowej". W tych sprawach ogromnym wsparciem okazało się być samo Fashion Philosophy.

Jeśli chodzi o same targi, projektantki przyznają otwarcie, że udział w takim wydarzeniu jest dla nich znacznie większym wyzwaniem niż zwykły pokaz. Dlaczego? Projekty powinny perfekcyjnie prezentować się zarówno na wybiegu jak i z bliska na wieszaku. Na szczęście nasza damska reprezentacja poradziła sobie z tym zadaniem znakomicie. Dowodem na to jest ogromne zainteresowanie stoiskami projektantek, a także pierwsze złożone zamówienia na wybrane modele.

Wśród naszych dziewczyn, mieliśmy małego rodzynka. Dawid Tomaszewski, bo to o nim tu mowa to znany wszystkim z majowej edycji Fashion Week Poland polski projektant, na stałe mieszkający w Berlinie. Nie ma się co dziwić, że był atrakcją całego wydarzenia, komplementów na jego temat nie ma końca: " Jeden z najbardziej obiecujących projektantów polskiego pochodzenia!", "Ten chłopak ma talent", ostatnio też można spotkać się z określeniem "Nowego Diora". Bardzo mnie cieszy to, że co raz częściej słyszy się o Polsce za granicą. Mam nadzieję, że w przyszłych edycjach targów padną kolejne znakomite nazwiska. Za to trzymam mocno kciuki.